Porady Milanella

Najważniejszym działaniem jest usprawnienie przepływu pokarmu przez gruczoł piersiowy.
Czytaj więcej

Baza wiedzy

Poznaj najczęstsze problemy występujące podczas laktacji

  1. Jestem 12 dni po cc, karmię córkę piersią, tylko zastanawiam się czy na pewno wystarcza jej pokarmu, ponieważ potrafi "wisieć" przy piersiach cały dzień. Ssie intensywnie przez 5-10 minut, potem już coraz mniej, aż w końcu zasypia przy piersi i sobie przy niej "ciumka". Nie zawsze da się ją potem odłożyć, najczęściej wybudza się po 15-20 minutach i dalej szuka piersi. Noce są różne, lepsze lub gorsze, czasem śpi po 20-30 minut, czasem zdarza jej się przespać nawet 2-3 godziny. Karmimy się długo, czasem godzinę lub nawet dwie bez przerwy, tylko ze zmianą piersi co pół godziny. Odciąganie laktatorem jest wręcz niemożliwe, ponieważ ona cały czas jest przy piersi. Jak córeczka zaczyna ssać i robi sobie przerwę, a ja nacisnę brodawkę, to widzę, że ten pokarm jest i leci.

    Czy ten wyznacznik efektywnego karmienia piersią, jakim jest 6 mokrych pieluszek dziennie zawsze się sprawdza? Czy może tak być, że u niektórych dzieci będzie mniej? U mojej córeczki zaobserwowałam 5-6 pieluszek na dobę razem z kupką 1-2 na dobę.

    Częste karmienia i "wiszenie" na piersi są bardzo częste u noworodków. Należałoby jednak ocenić przyrosty masy ciała dziecka, a także technikę i efektywność karmienia. Najlepiej byłoby skorzystać z porady laktacyjnej, gdzie będzie można to wszystko na spokojnie ocenić. Jeśli chodzi o pieluszki, to nie zawsze jesteśmy w stanie ocenić, ile razy dziecko zrobiło w pieluszkę siusiu, jeśli jednak pieluszki są wyraźnie cięższe i wymagają kilku zmian w ciągu doby, to wydaje się być w normie. Jeśli chodzi o kupki, to powinno ich być 3-4 na dobę. Jeśli jest mniej, wymaga to kontroli przybierania na wadze i techniki karmienia.

  2. Czy jest to możliwe, że mój pokarm jest mało wartościowy i synek się nie najada? Mam dwóch synów rok po roku, obaj są karmieni piersią. Starszy synek je bardziej wieczorem i rano, w ciągu dnia rzadko. Młodszy synek ma miesiąc, w nocy super śpi więc się najada, problem jest w ciągu dnia. Przykładam go do piersi, zje z jednej i z drugiej – mam wrażenie, że zjada dużo, ale po chwili zaczyna się denerwować, jakby leciało za mało  mleka. Po paru próbach dostaje mleko z butelki, zjada 30ml i idzie spać. Nie wiem, czy taka sytuacja jest w normie, czy martwić się tym? Zaznaczę, że jest to raz do dwóch razy dziennie, pozostałe razy jest normalnie karmiony piersią. Przybiera prawidłowo.

    Pokarm mamy z całą pewnością jest pełnowartościowy, można to śmiało stwierdzić bez żadnego badania. Natomiast wygląda na to, że młodszy synek dostaje go za mało. W tej sytuacji należy zastanowić się, czy starszy synek nie objada młodszego. Proponuję przyjąć zasadę, że pierwszy zawsze je młodszy, aż się porządnie naje i dopiero wtedy może skorzystać starszy. Maluszek ma pierwszeństwo!

  3. Urodziłam 4 dni temu, naturalnie. Wydaje mi się, że mam nawał pokarmowy – piersi są obrzmiałe, napięte i jakby przepełnione. Jak sobie radzić z nawałem pokarmowym, by nie doszło do zastoju i zapalenia piersi?

    Nawał pokarmowy dotyka każdą mamę w większym lub mniejszym stopniu. By uniknąć powikłań, jakim jest właśnie zastój i zapalenie piersi, należy przede wszystkim często i prawidłowo przystawiać  dziecko do piersi, po karmieniu powinna być odczuwalna wyraźna ulga. Jeśli trudno jest przystawić maluszka do napiętej od mleka piersi, pomaga odciągniecie kilku kropel pokarmu. Jeśli dolegliwości są nasilone, po karmieniu warto zrobić na piersi zimny okład z zamrożonego okładu żelowego lub pieluszki albo zimnych, rozbitych liści kapusty, na ok. 10 minut. Zimno ma działanie lekko hamujące produkcję pokarmu, zaś sok z kapusty ma działanie ściągające i przeciwobrzękowe. Przede wszystkim jednak dla wielu mam zimny okład jest po prostu ogromną ulgą. Ciepłe okłady można stosować przed karmieniem, jeśli są problemy z wypływem pokarmu.

  4. Czy to normalne, że boli przez pierwsze parę sekund brodawka bądź sutek, kiedy dziecko zaczyna ssać? Niekiedy umieram z bólu, a stosuję swoje mleko jako maść i lano-maść.

    W pierwszych tygodniach po porodzie, wiele mam zgłasza ból na początku karmienia. Jeśli na brodawkach nie ma ran, i po zakończeniu karmienia nie są one spłaszczone, można przyjąć, że nie jest to niepokojące. Ból powinien ustąpić najpóźniej w okolicy 6 tygodnia po porodzie. Oczywiście warto skontrolować, czy sposób przystawiania dziecka do piersi jest prawidłowy, w tym celu zachęcam do konsultacji laktacyjnej.

  5. Jestem mamą 10-tygodniowej dziewczynki. Moje dziecko od urodzenia śpi w dzień maksymalnie 4h, za to od samego początku ładnie przesypia noce, tzn. pierwszy miesiąc: 2/3 pobudki na karmienie, drugi miesiąc: 1/2 pobudki na karmienie i teraz połowa 3 miesiąca: moje dziecko przesypia nawet 11h, budząc się o 7 rano. Prawidłowo przybiera na wadze, jest uśmiechnięta i zadowolona. Czy to zdrowe dla jej rozwoju? Nie wpłynie to negatywnie na moje karmienie piersią, pokarm nie zniknie? Dodam, że w dzień je normalnie co 2h. Od początku jest tylko na piersi. Budzić ją na karmienie w nocy? Wiem, że wtedy mleko jest bardziej tłuste, a moje piersi bez nocnej pobudki są okropnie przepełnione.

    Właśnie z uwagi na przepełnianie się piersi, radziłabym wprowadzić chociaż jedno nocne karmienie. Niektórych dzieci nie trzeba wcale budzić, potrafią jeść "na śpiocha", proszę spróbować. Długotrwałe przepełnienie piersi niesie ryzyko zmniejszenia produkcji pokarmu, a także wystąpienia zapalenia piersi.

  6. Wydaje mi się, że moje piersi są puste, a synek się nie najada. Co robić, jeśli brakuje pokarmu?

    Jedną z najczęstszych przyczyn zaprzestania karmienia lub rozpoczęcia dokarmiania jest wrażenie matki, że ma za mało pokarmu i dziecko się nie najada. Dobrze jest sprawdzić wskaźniki skutecznego karmienia piersią, m.in. czy dziecko prawidłowo przybiera na wadze. Pierwszym krokiem powinno być podjęcie stymulacji laktacji. Dziecko powinno być często przystawiane do piersi (8-12 razy dobę) i aktywnie ssać. Konieczne może okazać się dodatkowe stymulowanie laktacji poprzez odciąganie pokarmu laktatorem 4-6 razy dziennie przez 20-30 minut naprzemiennie z obu piersi lub systemem zaleconym przez producenta sprzętu.

    Warto wiedzieć, że samodzielne rozpoczęcie dokarmiania zaburza laktację i może zakończyć się zaprzestaniem karmienia piersią. Często mamy myślą, że mają za mało pokarmu, tymczasem dzieci świetnie przybierają na wadze.

    Zalecamy zgłoszenie się jak najszybciej do poradni laktacyjnej/położnej/doradczyni laktacyjnej, by z ekspertem ocenić efektywność ssania i inne wskaźniki skutecznego kp.

  7. Jestem tydzień po porodzie, wydaje mi się, że mam zapalenie piersi – są bolesne, zaczerwienione, bardzo napięte. Mleko jest, tylko boli przy karmieniu dziecka.

    Przy takim podejrzeniu należy zadbać o częste przystawianie dziecka do „chorej” piersi. Regularne opróżnianie piersi jest podstawowym warunkiem leczenia zapalenia. Po karmieniu przynajmniej na 10 minut można położyć na piersi zimny okład. Jeśli dziecko nie ssie zbyt aktywnie, można odciągać odrobinę pokarmu, tylko do odczucia ulgi. Należy dużo pić i odpoczywać oraz spróbować się nie stresować. Ból i obrzęk pomoże zwalczyć ibuprofen, w dawkach 3x dziennie 400 mg. Nie można wykonywać forsownego masażu piersi ani wyciskać pokarmu! Jeśli jednak po 24 godzinach nie następuje poprawa, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza – może być konieczne podanie antybiotyku.

Opinie naszych klientek